Autor książki postanowił nie trzymać nas w niepewności i już w drugim rozdziale informuje, co działo się dalej z Zuzanną, Łucją, Piotrem i Edmundem. Jak zwykle poniżej streszczenie drugiego rozdziału (jego tytuł to "Starożytny skarbiec"), a także różnice wprowadzone przez twórców filmu z 2008 roku i serialu z 1989 roku.
Zbliżał się wieczór, uznano więc, że należy nazbierać jak najwięcej materiału, który pozwoli rozpalić ognisko. Chodziło o to, by nie zmarznąć w nocy, ale też i upiec jabłka (ostatecznie jednak uznali, że smaczniejsze będą surowe). W pewnym momencie Zuzannie zachciało się pić, poszła więc w kierunku studni, a gdy wróciła przyniosła mały przedmiot - był to konik szachowy, dokładnie taki sam, jakim nasi bohaterowie grywali w szachy gdy byli władcami w Narni. Piotr oznajmił, że są w ruinach zamku Ker Paravel i przedstawił w czterech punktach, dlaczego tak uważa. Trudno było im w to uwierzyć, bo przecież w "ich" świecie minął ledwie rok... Łucja wówczas stwierdziła, że jeśli naprawdę są to ruiny Ker-Paravel, to blisko miejsca, gdzie właśnie się znajdują, powinny być drzwi. I faktycznie tak było, a gdy już je odnaleziono, chłopcy zniszczyli je, by móc dostać się do środka. Wewnątrz pomieszczenia, które okazało się być skarbcem, uzyskali pewność co do miejsca, w którym się znajdują. W skarbcu znaleźli wiele różnych przedmiotów przypominających im dawne czasy, zabrali ze sobą ostatecznie tylko dary, które otrzymali od Świętego Mikołaja w poprzedniej części książki - wszystkie, poza rogiem Zuzanny. Okazało się, że zgubiła go w dniu, w którym przez szafę cała czwórka wróciła do Anglii.
![]() |
| Ruiny Ker-Paravel w filmie |
Film. Łatwo domyślić się, że na drugi rozdział w filmie zbyt wiele czasu nie poświęcono. Różnice z książką wyglądają następująco:
2) Zuzanna odnajduje figurkę szachową, idąc w kierunku Łucji spoglądającej w kierunku morza. W książce odnalazła ją przy studni i przyniosła do miejsca, gdzie przy ognisku siedzieli pozostali.
4) Słowa o tym, aby wyobrazić sobie kolumny, ściany, sufit, itp. wypowiada Łucja. W książce czyni to Piotr.
6) Wejście do skarbca zasłaniała kamienna płyta, którą Piotr i Edmund przesunęli w bok. W książce wejście było zarośnięte bluszczem, a odkryto je dzięki uderzeniom kijem w mur i uzyskiwanym w ten sposób odgłosom.
8) Drzwi ze skarbca zostały podczas otwierania niemal nieuszkodzone (jedynie niewielka dziura) podczas otwierania. W książce zniszczono ich drewniane elementy, by dostać się do środka (stali na stosie połupanego drewna - cytat z książki)
10) Stwierdzenie Łucji o tym, że w Narni nie ma już nikogo, kogo znali to wymysł twórców filmu
Na wydarzenia z drugiego rozdziału poświęcono około pięciu minut.
![]() |
| Ruiny Ker-Paravel - serial |
1) Rodzeństwo szybko domyśla się, że ruiny, do których trafili, to Ker-Paravel. W książce dzieje się to dopiero, gdy Zuzanna odnajduje figurkę szachową w okolicy studni.
3) Nie wiadomo, w jaki sposób dzieci odnalazły drzwi do skarbca. Pokazano nam jedynie moment, gdy drzwi zostały wywarzone.
5) Dialog, w którym Łucja pyta Edmunda o jego "dary" od świętego Mikołaja został wymyślony przez twórców serialu.
7) Nie dostrzegłem w serialu, by używano latarki. Jeden z chłopców trzyma jednak coś w dłoni - przez jakość obrazu nie jestem w stanie jednak stwierdzić, czy to latarka, czy scyzoryk...
Na wydarzenia z drugiego rozdziału poświęcono zaledwie dwie minuty.



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora. Uwaga - niedopuszczalne jest umieszczanie w polu "autor" adresu internetowego.