Jarosław Ostaszkiewicz, w pewnym momencie najbardziej znany głos w Polsce, czyli Wielki Brat, dostał swój program po tym, jak wyemitowano trzy edycje Big Brother, a TVN nie planował emisji kolejnej. Po cichu pewnie liczono na to, że jeśli nie ciekawość nowego programu, to chociażby chęć zobaczenia sławnego braciszka przyciągnie ludzi przed telewizory. Program, który prowadził Ostaszkiewicz nosił tytuł Oko za oko.
Sześcioro uczestników na początku spotykało się na dwudniowym obozie, na którym musieli zmierzyć się z różnymi zadaniami (nie tylko fizycznymi) i w ten sposób poznać swoje mocne i słabe strony. Następnie uczestnicy spotykali się w studiu. Prowadzący mówił, jaki typ zadania lub z jakiej dziedziny czeka kogoś z nich, a następnie każdy musiał wskazać osobę, która jego zdaniem powinna z owym zadaniem się zmierzyć. Należało wskazać osobę, która ma najmniejsze szanse na wykonanie zadania - jeśli go bowiem nie wykonała, odpadała z gry, w przypadku jednak, gdy jej się udało je wykonać, to ona wskazywała, kto odpada. Wyboru dokonywała spośród osób, które ją wytypowały do wykonywania zadania. W praktyce mogło więc się zdarzyć i tak, że cztery zadania wykonywała ta sama osoba.
Reguły zmieniały się, kiedy na placu boju pozostawały dwie osoby. Wówczas te osoby mierzyły się ze sobą w wyznaczonym przez prowadzącego zadaniu. Zwycięstwo w rywalizacji nie gwarantowało jednak otrzymania nagrody głównej, a jedynie było przepustką do rywalizacji o wspomnianą nagrodę. Decydujące starcie było już niejako loterią i sprawdzianem, na ile udało się poznać innych uczestników podczas dwudniowego obozu. Otóż w finale prowadzący zadawał pięć pytań, na które odpowiadali uczestnicy, którzy wcześniej odpadli z rywalizacji. Jeśli większość z nich udzieliła błędnej odpowiedzi, pieniądze zdobywała osoba, która przebrnęła poprzednie rundy. Jeśli jednak na większość pytań inni uczestnicy odpowiedzieli poprawnie, to oni zgarniali pieniądze i dzielili się nimi. Osoba, która przebrnęła pomyślnie wcześniejsze etapy miała jednak wpływ na to, kto odpowiadał na jakie pytanie. Otóż prowadzący najpierw wymieniał kategorię pytania, a pozostały na placu boju uczestnik wskazywał, kto na pytanie z tej kategorii będzie odpowiadał.
Program w Polsce emitowany był jesienią 2002 roku, bodaj w środy. Trwał niespełna godzinę, a na antenie pojawiał się ledwie kilka miesięcy. Główną nagrodą było 20 tysięcy złotych.
Oko za oko nie jest polskim pomysłem, program powstał na licencji brytyjskiej produkcji Dog eat dog (z 2001 roku). Program był emitowany także m.in. w Australii, USA, Singapurze i Niemczech (ZDF).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora