To już ostatni muzyczny wpis... w październiku. W listopadzie najprawdopodobniej co najmniej jedna niedziela pozostanie pusta, to znaczy nie ukaże się kolejna lista piosenek. Będzie więc okazja, by nieco odetchnąć od muzycznych utworów, których na blogu pojawiło się już ponad 4 tysiące.
Poprzedni rozdział pozwolił nam nieco poznać historię Kaspiana i powód jego ucieczki z zamku, w którym miał przecież kiedyś zasiadać na tronie jako władca Narni. Tak by się stało, gdyby Mirazowi nie urodził się potomek. Książę trafił do puszczy, gdzie spotkał dwa karły i mówiącego borsuka.
Kolejna niedziela i kolejny wpis muzyczny przed wami. Poniżej tradycyjnie niemal 90 utworów z różnych gatunków muzycznych, pogrupowanych w sześć różnych bloków. Zapraszam do przeglądania i słuchania.
26 lutego 2001 roku zadebiutował w Polsce program o nazwie "Śpiewające fortepiany". Co ciekawe - był to poniedziałek. Ja jednak jakoś bardziej ów program kojarzę z weekendem (przy założeniu, że piątkowy wieczór zaliczymy do weekendu).
To już 41 niedziela (lub święto) z muzycznymi utworami goszczącymi na blogu. Jak zwykle przedstawiam niespełna dziewięćdziesiąt piosenek podzielonych na sześć różnych kategorii tematycznych. Zapraszam do przeglądania i słuchania.
W lutym 1993 roku ukazał się osiemnasty numer "Dobrego Humoru". Numer, który różnił się znacznie od kilku wcześniejszych, a zmiany były widoczne gołym okiem. Tematem dowcipów tym razem było wojsko.
Oto okrągłe, czterdzieste "wydanie" muzycznego wpisu, poświęconego piosenkom różnych gatunków. Każdy wpis podzielony jest na kilka części. Dziś jak zwykle niemal dziewięćdziesiąt utworów - zarówno tych znanych jak i tych, których nigdy wcześniej nie słyszeliście.
Zapraszam na drugą część sportowo-telewizyjnych wspomnień. W pierwszej, która ukazała się dawno temu, przedstawiłem relacje sportowe, jakie znalazły się w ramówce telewizyjnej w 1984 roku w styczniu. Dziś kontynuacja informacji z tego roku - tym razem będzie to luty.
W ostatnim czasie udało mi się wrócić do regularnych, coniedzielnych publikacji wpisów muzycznych. Pewnie nie zawsze tak będzie, czasem trzeba będzie na kolejną porcję piosenek poczekać tydzień dłużej, będę się jednak starał robić je na bieżąco przez kilka najbliższych miesięcy.
