Dziś o kolejnym zapomnianym teleturnieju, za którym ja akurat przepadałem, a przynajmniej za początkowymi odcinkami.
Teleturniej "O co chodzi", bo o nim mowa, był emitowany... w dwóch stacjach. W TVP 1 pojawiał się w 1999 roku (od stycznia lub lutego do sierpnia), początkowo nieregularnie we wtorki ok. 18.00, potem co tydzień w niedziele ok. 14.00, a w wakacje w soboty ok. 17.20). Z kolei w późniejszym czasie emitowała go stacja TVN (w niedzielne popołudnie, ok. 13.30, od września 2000 do marca 2001). Prowadziła go Agnieszka Wróblewska.
Jakie były zasady? Najkrócej rzecz ujmując chodziło o rozwiązywanie rebusów. Pokazany był obrazek, albo też krótka animowana scenka, która przedstawiała jakieś przysłowie, powiedzenie lub związek frazeologiczny. Zadaniem uczestników (rywalizowały ze sobą dwie osoby) było odgadnięcie, o co chodzi w tym obrazku. Przykładowe hasła: "Ni pies, ni wydra", "co dwie głowy, to nie jedna", "bujać w obłokach", itp.
W wersji TVN w finale zawodnik musiał odgadnąć w ciągu minuty pięć haseł, które utworzą linię na diagramie. Jeśli mu się udało, wygrywał nagrodę główną (nie pamiętam, co nią było - podobno jakaś wycieczka). Jeśli nie, do puli pieniędzy zgromadzonej podczas poprzednich rund otrzymywał pieniądze za każde odgadnięte hasło (nie były to wielkie kwoty). Jeśli zawodnik stwierdził, że nie uda mu się ułożyć linii, mógł po prostu odgadywać inne hasła, żeby zarobić pieniądze.
Teleturniej zmuszał do wysiłku umysłowego. Któż by nie chciał rozwiązać rebus przed grającymi w studiu? Szkoda, że zarówno w TVP 1 jak i na TVN emitowany był przez zaledwie kilka miesięcy. I jak to często bywa w przypadku ciekawych programów, ciężko znaleźć cokolwiek w internecie na jego temat. A szkoda, bo ja na przykład chętnie bym jeszcze raz obejrzał wszystkie odcinki.
* * *
Program powstał na licencji amerykańskiego programu "Catchphrase", który został wymyślony w 1986 roku i natychmiast trafił do Wielkiej Brytanii, w której zyskał największą popularność. Emitowany był także m.in. w Grecji, Turcji, Australii i we Włoszech.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora