Bohaterowie dotarli do kolejnej wyspy, na której znajdował się Stół Aslana. Przy nim odnaleźli ostatnią trójkę z zaginionych baronów, którzy spali zaczarowanym snem. Spotkali też piękną kobietę, która opowiedziała im, dlaczego mężczyźni śpią, a także co nieco o miejscu, w którym się znaleźli. Przygody powoli dobiegały końca. Co zdarzyło się w kolejnym, czternastym już rozdziale?
Jak zwykle wpis podzielony jest na trzy części. Najpierw krótkie streszczenie rozdziału, a następnie porównanie wydarzeń zawartych w filmie z 2010 roku i serialu BBC z początku lat 90. XX wieku z pierwowzorem. Czternasty rozdział nosi tytuł: "Początek końca świata".
Książka. Czarodziej, który pojawił się przy stole, wyjaśnił, że aby zdjąć czar z baronów, należy popłynąć na koniec świata i tam jeden z uczestników wyprawy będzie musiał pozostać. Część załogi nie miała zanadto ochoty na dalszą podróż, ale sprytna mowa Kaspiana, który obwieścił, że nie każdy będzie mógł tam popłynąć, ale tylko ci, którzy zostaną wskazani jako najlepsi i najwytrwalsi, spowodowała, że wszyscy zmienili zdanie. Ostatecznie na wyspie pozostał jedynie baron Rup (zapadł w głęboki sen) oraz ten, który jako ostatni zdanie zmienił. Kaspian na odchodne rzucił do córki Ramandu (okazało się, że w przeszłości był gwiazdą), że liczy na to, iż jeszcze ją zobaczy...
Film. Krótko - twórcy filmu niemal całkowicie pominęli czternasty rozdział. W zasadzie jedyne, co się zgadza, to... pożegnanie Kaspiana z córką Ramandu.
1) Książka informuje, że dzień zaczął się robić w momencie, gdy Ramandu i jego córka zaczęli śpiewać. W serialu nie było śpiewu, a niebo pojaśniało na skinienie czarodzieja.
2) Baron Rup był od początku rozmowy Kaspiana z kapitanem statku. W książce pojawił się w trakcie dyskusji i przemówienia Kaspiana, niejako niepostrzeżenie.
3) Po mowie Kaspiana wszyscy natychmiast wyrazili chęć płynięcia dalej. W książce załoga dostała pół godziny do namysłu i dopiero po tym czasie ogłoszono, kto chce płynąć, a kto zostaje na wyspie.
Na wydarzenia z czternastego rozdziału poświęcono około siedmiu minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora