wtorek, 6 grudnia 2016

Duety do mety

Bohaterem dzisiejszego wpisu będzie teleturniej "Duety do mety". Nie ukrywam, że nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem owego teleturnieju, choć lubiłem wszelkiego rodzaju gry planszowe z "zadaniami", a teleturniej po części takie gry przypominał. Szczegóły dotyczące programu znajdziecie poniżej.
Najpierw garść szczegółów informacji emisyjnych. Program pojawiał się na dwójce dwa razy w tygodniu - w soboty i niedziele w latach 1998-2000 (według wikipedii od 3 października 98 do 1 lipca 2000, nie gwarantuję jednak, że są to poprawne daty). Prowadził go Mirosław Siedler. Z pewnością dla większości z was nazwisko zupełnie anonimowe. Dodam więc, że ta sama osoba prowadziła "Chciwość, czyli żądza pieniądza", teleturniej Polsatu, który był bohaterem wpisu w styczniu 2014 roku. Odcinek trwał ok. 25 minut. Początkowo emitowany ok. 18.35, potem dwadzieścia minut później. Nagrodą główną był samochód osobowy, który wygrać wcale nie było łatwo. Aby go zdobyć należało bowiem pokonać aż sześć innych duetów, czyli zwyciężyć sześć gier (no chyba, że "zaliczyło się" na planszy pole oznaczające, że dana runda mnożona jest razy dwa, dzięki któremu można było przeskoczyć z pierwszej do trzeciej rundy, z drugiej do czwartej, itp.).
Jak wyglądała gra? Z każdego duetu jedna osoba odpowiadała na pytania, druga "biegała" po planszy, a więc robiła za tzw. pionek do gry. Liczba pól na planszy wynosiła 20 (+ meta). Na planszy oprócz pól z nagrodami (m.in. książki, zmywarka, szafa) i kwotami pieniężnymi, były także pola specjalne - zarówno pozytywne jak i negatywne. Oczywiście nie wszystkie pozytywne i nie wszystkie negatywne pola pojawiały się na każdej planszy, raz pojawiały się jedne, innym razem inne. Wybrane pola pozytywne to: Na skróty (uczestnik skracał sobie planszę przechodząc po mostku), Ekstra rzut, Gra (wybrana karta przez uczestnika odpowiadającego na pytania wskazywała, o ile pól przesuwał się do przodu osobnik na planszy), Bieg (rzut kostką decydował o liczbie sekund przeznaczonych na bieg - biegnący musiał stanąć na każde pole na planszy) i x2 (pieniądze zgromadzone w danej rundzie były mnożone przez dwa)... Negatywne to m.in. desant (przeciwieństwo "na skróty"), powrót (uczestnik wracał na start), filantrop (rzut dla przeciwnika), rzut powrót (uczestnik poruszał się do tyłu) i strata kolejki. Z kolei pole zmiana mogło być zarówno pozytywne, jak i negatywne. Mogło się bowiem zdarzyć, że dzięki temu udało się przemieścić niemal na metę, jak i też wrócić spod mety niemal na linię startu.
Wracając do przebiegu gry - zabawa wyglądała następująco: prowadzący zadawał pytanie, kto się pierwszy zgłosił, odpowiadał na pytanie. Dobra odpowiedź oznaczała rzut kostką (specyficzną, zamiast szóstki było 100 zł, wylosowanie stówki oznaczało zarobienie pieniędzy i kolejny rzut kostką) - liczba na kostce oznaczała liczbę pól, o którą przesuwał się uczestnik-pionek. Zła odpowiedź - prawo do udzielenia odpowiedzi przechodziła na drugi zespół. Ważna uwaga - prowadzący najpierw wymieniał trzy odpowiedzi, a dopiero później czytał pytanie. Czas na udzielenie odpowiedzi - trzy sekundy. Zwycięska drużyna otrzymywała prawo do zachowania jednej nagrody zdobytej podczas "spaceru" po planszy. Wyjątkiem sytuacja, gdy wcześniej uczestnik zwycięskiej drużyny stanął na pole "Biorę wszystko" - wówczas duet zachowywał wszystkie nagrody zdobyte w danej rundzie.
I jeszcze cztery kwestie - po pierwsze: duety, które miały szansę wziąć udział w programie, siedziały wśród publiczności. Prowadzący wskazywał duet, który ma w danej rozgrywce wziąć udział. Coś jak w "Idź na całość". Po drugie - w zwycięskim duecie w kolejnych rundach następowała zamiana ról - odpowiadający na pytania stawał się pionkiem, pionek odpowiadał na pytania. Po trzecie - przed metą obowiązywała zasada: zakończenie gry następowało tylko wówczas, gdy została wyrzucona dokładna liczba oczek brakujących do mety. W przypadku liczby większej od wymaganej uczestnik-pionek nadwyżkę pokonywał do tyłu. Wreszcie po czwarte - odpadający duet w ramach nagrody pocieszenia otrzymywał kangura-maskotkę.
Oryginalna wersja programu pochodzi z Kanady. Jego tytuł to "The mad dash". Wymyślony został już w latach siedemdziesiątych.i był emitowany z przerwami i zmianami do 2010 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora