niedziela, 12 stycznia 2020

Nie do wiary

Słynna Strefa 11 gościła w TVN w niedzielne wieczory. Przyznam, że od pewnego momentu byłem wiernym widzem owego programu. Choć często zakończenie rozczarowywało, bo z odcinka nie dowiadywałem się niczego nowego, i tak śledziłem kolejne odcinki - nikt chyba inny w ogólnie dostępnej stacji nie zajmował się bowiem regularnie podobną tematyką co "Nie do wiary".
Zacznę od kilku podstawowych informacji. W TVN program pojawiał się w latach 1997-2007 - od początku istnienia stacji do lutego 2007. Już jednak rok wcześniej można było go oglądać na TV Wisła. W latach 2012-13 ponownie Strefa 11 zagościła w TV, tym razem w stacji TTV, niestety nie były to odcinki, do których wracam z sentymentem. Odnosiłem bowiem wrażenie, że nie tylko tematyka odcinków jest dokładnie taka sama, jaka została już kiedyś poruszona, ale nawet mowa jest w ok. 80-90 procentach dokładnie o tym samym co kilka lub kilkanaście lat temu, a więc w zasadzie można było zamiast robić nowe odcinki puścić powtórki starych... Prowadzącym program od początku do końca był Maciej Trojanowski, który dysponował odpowiednim głosem do podejmowanej tematyki. W TVN program emitowano w niedzielne wieczory o różnych porach, nie wcześniej jednak niż ok. 22.00.
Jaka tematyka pojawiała się w programie? Początkowo głównie ta, która "nie mieściła się w głowie". Przygotowywano więc materiały o kosmitach (i kręgach w zbożu), duchach, reinkarnacji, wilkołakach, opętaniu, przepowiedniach czy potworach. Tajemnicze miejsca, zagadkowe niewytłumaczalne zjawiska i zdarzenia, dziwne zachowania - to wszystko mogło liczyć na zainteresowanie ze strony Strefy 11. Badano także spiskowe teorie czy legendy... Z czasem przerzucono się nieco bardziej na tematy historyczne (choćby temat prawdziwości doniesień historycznych o śmierci króla Władysława w bitwie pod Warną). Także tematyka religijna gościła w programie - mnie utkwił zwłaszcza w pamięci program o stygmatach, ale zajmowano się także m.in. objawieniami i cudami.
W mojej opinii program był potrzebny i fajnie, gdyby wrócił, ale w dłuższej rozszerzonej formule - tak, aby do każdego tematu można było podejść rzetelnie, przedstawić jak najwięcej informacji. To znacznie ciekawsze niż serwowane nam przez telewizje na zmianę telenowele, paradokumenty, wygłupy celebrytów i kłótnie polityków. Chętnie obejrzałbym program o Trójkącie Bermudzkim, wampirach, cudach i innych egzorcyzmach. A przynajmniej chętnie przypomniałbym sobie odcinki z dawnych lat - począwszy od 1997 roku - gdyby tylko ktoś wszystkie odcinki udostępnił...
A jeśli chcecie obejrzeć jeden ze starych odcinków (z czasów TVN) - kliknijcie tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora