środa, 4 listopada 2020

Z archiwum bloga: Disco relax

Jak wspominać, to wspominać. Program o muzyce disco polo nie mógł zostać pominięty. Przypomnijmy sobie więc krótko, jak to kiedyś bywało.
W pierwotnym wpisie (link) wspomniałem, że program pojawił się w telewizji pod koniec 1994 roku. Wcześniej nie za bardzo była możliwość - wszak na początku Polsat emitował program dopiero od popołudnia (programy, filmy i seriale można było oglądać od 13.00 lub 14.00), dopiero 1 października 1994 roku rozpoczęto emitowanie programu od ok. 8.00, a niedługo później (od 4 grudnia 1994) w niedzielne przedpołudnia zaczął pojawiać się program poświęcony muzyce disco polo. Ostatni odcinek prawdopodobnie został wyemitowany 25 sierpnia 2002 roku.
Wspomniałem też o kilku hitach muzycznych. Zapomniałem dodać wówczas (a uczyniłem to przy innej okazji), że niektóre zespoły w Disco Relax nie pojawiały się, a przynajmniej ja nie pamiętam ich obecności - pomijane były choćby tak znane "ekipy" jak Boys, Milano, Akcent (pojawiał się tylko do 1997) czy Classic. Dla fanów muzyki disco polo wspominam kilka kolejnych hitów z lat 90: "Szalałeś, szalałeś" Bohdana Smolenia, "Kopciuszek" - Mister Dex, "Tak bardzo zakochani" - Shaza, "Letni wiatr" - Amadeo, "Tarzan" - Tarzan Boy, "Wszyscy Polacy" - Bayer Full, "Viagra" - Stan Tutaj, "Polskie dziewczyny" - Voyager, "Wspomnienie po kaszanie" - Antoś Szprycha, "Gaz gaz" - Big Dance czy "Czarownica" - Fanatic. Jeden z odcinków możecie obejrzeć klikając w ten link.
Ja już od bardzo długiego czasu nie słucham muzyki disco polo, pomijając "okazje". Tymi okazjami są miejsca, gdzie jest puszczana (np. w jakichś knajpkach), pobyt u znajomych lubiących tę muzykę czy imprezy typu wesela. Nie ma co ukrywać, jest to najbardziej skoczna muzyka, gości więc na imprezach "tanecznych" i w zasadzie wcale mnie to nie dziwi. Niech ktoś spróbuje potańczyć przy piosenkach np. Ani Wyszkoni (lubię niektóre), zespołów Hey lub Ira, albo Kazika... Są piosenki do słuchania i śpiewania i do tańczenia. Fakt, który nie wiedzieć czemu niektórym trudno jest zaakceptować.
Żeby nie było - to, że generalnie nie słucham piosenek disco polo, nie oznacza, że w ogóle nie znam i że nie ma piosenek, które by mi się spodobały. Z tym gatunkiem muzyki jest u mnie jak z hip hopem - zdarzają się przeboje, które nucę. Jeśli chodzi o disco polo, lubię m.in. piosenki "Niebezpieczna" (Jorgus), "Zołza", a ze starszych "Zakochałem się" (Boys), "Bo ja tańczyć chcę". Z kolei niedawno odkryłem i czasem słucham piosenkę z 1995 roku, którą śpiewa Akcent. Jej tytuł to "Kołysanka dla ukochanej"...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora