sobota, 2 lutego 2013

Koło fortuny

Pamiętacie ten teleturniej? Nie chodzi jednak o "Koło fortuny" nadawane kilka lat temu na uproszczonych zasadach, ale o pierwszą edycję teleturnieju, która pojawiła się w Polsce w 1992 roku. Prowadzącym był wówczas Wojciech Pijanowski, a jego asystentką słynna Magda Masny.
Na temat teleturnieju i duetu prowadzących powstało sporo dowcipów, a jednym z nich jest.
Uczestnik "Koła fortuny" podaje kolejną literę:
- D jak d..a.
Prowadzący:
- Magda, odsłoń...
 Program był początkowo nadawany o 21.40. Oglądalność ogromna, bo i ciekawszy był to teleturniej niż ten, który gościł niedawno na antenie dwójki. Tak jakby szefowie tej stacji uznali, że z upływem lat społeczeństwo "zgłupiało", albo oczekuje rozrywki na nieco niższym poziomie.
Różnice? Najważniejsza, to hasła. Te, sprzed kilku lat, odgadywałem czasami bez żadnej litery (choćby: W pustyni i puszczy). Można bowiem było się spodziewać, że będzie to hasło powszechnie znane, łatwe i nie sprawiające uczestnikom i widzom zbyt wielu kłopotów. Te sprzed 20 lat sprawiały natomiast, że człowiek musiał sobie nałamać głowę, by je odgadnąć. Między innymi dlatego tak wielu ludzi śledziło ten teleturniej (drugi powód - nie było tyle stacji telewizyjnych, co teraz...).  Przykład - hasło z kategorii przysłowie: "Kto koło mąki chodzi, powalać się musi"; "Od starych kruków młode uczą się krakać", Cytat: "Wszakże i cyprysy mają swoje kaprysy". itp.
Dostępne kategorie haseł: Powiedzenie, przysłowie, rzecz, osoba, cytat, tytuł, postać, miejsce, miasto...
Za pierwotną wersją teleturnieju przemawia też prowadzący. Można było nie lubić Pijanowskiego, w porównaniu z Krzysztofem Tyńcem był jednak o niebo lepszy. W wersji sprzed kilku lat można było odnieść wrażenie, że to nie jest teleturniej, ale show Tyńca, który mówił dużo za dużo, w dodatku jego gadanie niewiele, albo zgoła nic nie wnosiło do programu.
Krótko o zasadach - w każdej wersji istniały trzy rundy eliminacyjne. Po nich następowała runda czwarta, która decydowała o tym, kto zagra o główną nagrodę. Nieco inaczej było w najnowszej wersji programu, gdzie po upływie określonego czasu uruchamiana była tzw. runda przyspieszona (bez kręcenia kołem podawano literę i próbowano odgadnąć hasło). A potem finał: 3 spółgłoski i jedna samogłoska z wybranej koperty, a także 3 spółgłoski i samogłoska wybrane przez uczestnika. A potem próba odgadnięcia hasła. Do wygrania - samochód (najczęściej, bo później następowały zmiany, można było wygrać np. komplet garnków...)
Ciekawostka - Jeśli ktoś obejrzałby teraz jeden z pierwszych odcinków teleturnieju, byłby niezwykle zaskoczony kwotami, jakie widnieją na kole. Można na przykład znaleźć kwotę "4,5 miliona"! Wszystko dlatego, że obowiązywały wówczas stare pieniądze, w Polsce szalała hiperinflacja, a denominacja nastąpiła dopiero ponad dwa lata po starcie programu....
Bankrut czy słynne "Magda, pocałuj pana" - to wszystko kojarzy się z teleturniejem "Koło fortuny". Zmieniano godzinę i dni emisji, modyfikowano zasady, zmieniał się prowadzący (oprócz Pijanowskiego i Tyńca pamiętam jeszcze Pawła Wawrzeckiego i Stanisława Mikulskiego), aż wreszcie program zniknął. Kilka lat później powrócił, ale jakby inny, nie dla ludzi inteligentnych... Szkoda.

2 komentarze:

  1. To Tyniec też prowadził ten program?
    Pamiętam taki moment sprzed ...nie wiem... pewnie prawie dwudziestu lat - godzina 21.00 i ja chodząca po pokoju w tą i z powrotem, żeby nie zasnąć, bo chciałam oglądać Koło Fortuny.

    Koło Fortuny może mimo wszystko nie jest najlepszym przykładem, ale jak sobie porównam ogromną większość teleturniejów sprzed powiedzmy 15 lat z tymi, które są teraz to jestem w szoku. Miliard w rozumie, Wielka gra, Jeden z dziesięciu (jeszcze chyba emitowany), pierwsze sezony Milionerów. I nie trzeba było wielkich świecących krzeseł z wielkimi świecącymi przyciskami, nie było baletów, choreografii, sztucznie nagonionej publiczności. I można było podyskutować przy oglądaniu o tym, jaka jest prawidłowa odpowiedź. Teraz już nie ma nad czym się zastanawiać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Tyniec prowadził nowe odcinki nadawane stosunkowo niedawno. Ale był mocno itytujący

      Usuń

Komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora